Jan Wójcik
Rośnie presja migracyjna na centralnym szlaku śródziemnomorskim wiodącym z Tunezji i Libii do Włoch. W związku z nią rząd Meloni ogłosił stan wyjątkowy na południu Włoch, a Europejska Partia Ludowa chce skłonić Unię do negocjacji z Tunezją w sprawie powstrzymania imigracji. Dane Frontexu są niepokojące.
To powoduje też, że Niemcy po raz kolejny od 2015 przedłużają „tymczasowe” kontrole graniczne na granicy z Austrią. Tymczasem Meloni odwiedza Etiopię i szuka w kolejnym afrykańskim kraju sposobów powstrzymania migracji.
Na wschodniej granicy spada migracja w porównaniu do poprzedniego roku, chociaż służby estońskie komunikują, że niepokoi ich wzrost migracji z krajów muzułmańskich, który uważają za niosący większe ryzyko dla zagrożenia bezpieczeństwa.
Poszczególne kraje tworzą bloki, które będą naciskać UE na ograniczenie migracji. Prezydenci Polski i Włoch wzywają UE do większego wsparcia krajów borykających się ze sterowaną migracją. Podobnie Austria, Dania i Szwecja chcę wspólnie lobbować za twardszą polityką migracyjną.