Notatki
Demografia Iraku. Jak kształtuje się emigracja i jak wpłynie to na Polskę?
20 i 21 listopada w Iraku przeprowadzono pierwszy od 1987 roku spis ludności, ob...
04.09.2024
Wybory w Turyngii są przełomem w praktyce życia politycznego RFN. Skrajna Alternatywa dla Niemiec (AfD) wygrała je po raz pierwszy w historii ze znaczną przewagą w stosunku do pozostałych uczestników. Z uwagi na ten fakt oraz sukces innego ugrupowania o podobnej proweniencji, tj. BSW, nie jest możliwe powołanie gabinetu posiadającego stabilną większość w lokalnym parlamencie bez współudziału przynajmniej jednego ze wspomnianych. Daje to przede wszystkim AfD szereg możliwości elastycznego wpływu na politykę w Turyngii bez konieczności formalnego sprawowania władzy.
Turyngia, podobnie jak Saksonia, przechodziła od 1990 r. wyraźną ewolucję życia politycznego. Co prawda, tak jak w Saksonii, w pierwszych wyborach landowych po zjednoczeniu Niemiec wygrywała tam CDU. Tyle tylko, iż jej poparcie wynosiło ok. 45 %. Ponadto wysokie wyniki notowały tam SPD, względnie następczyni partii komunistycznej z NRD.
Zarazem jednak, np. z uwagi na słabszą niż w innych landach b. Wschodnich Niemiec sytuację ekonomiczną i demograficzną (starzenie się społeczeństwa, emigracja do landów b. RFN) szybciej dochodziło do radykalnych przeobrażeń. Turyngia stała się bowiem pierwszym krajem związkowym, w którym premierem rządu został członek partii lewicy. I to właśnie on, razem z SPD i Zielonymi, tworzył do 2024 r. koalicję rządową.
Wybory z 2024 r. stanowią historyczną cezurę w historii życia politycznego Turyngii, ale i całych Niemiec po zjednoczeniu. Po raz pierwszy bowiem, z wynikiem 32,8 % czyli ponad 9 % wzrostu poparcia, AfD wygrała wybory. Powstały w 2024 r. BSW, w debiucie wyborczym uzyskał 15,8 % eliminując faktycznie lewicę ze sceny politycznej. Ta otrzymała co prawda ponad 13 %. Tyle tylko, że jej straty w stosunku do poprzednich wyborów wynoszą aż 17 %. CDU zyskała 2%. Oznaczało to ponad 23 % poparcia. SPD i Zieloni tracili z kolei także po ok. 2 %. Dawało im to odpowiednio 6,1 oraz 3,2 % głosów.
Socjaldemokracja, co jest także osobistą porażką kanclerza Scholza, po raz kolejny na szczeblu lokalnym zanotowała najgorszy wynik w historii. Przeliczając wyniki na mandaty oznacza to, iż bez partii skrajnej nie ma szans na uzyskanie większości parlamentarnej. I to czyni budowę nowego rządu krajowego o wiele trudniejszą niż w Saksonii, także z uwagi na bardzo wysoką frekwencję, tj. ponad 73 %
Bezapelacyjnym zwycięzcą głosowania zostały AfD i BSW. Zarówno głosowanie w Saksonii jak i W Turyngii pokazywało, iż bezwzględna większość wyborców opowiadała się za ugrupowaniami konserwatywnymi, których poglądy np. wobec emigracji nie dają się powiązać z bieżącą polityką rządu federalnego. A w systemie politycznym RFN za sprawy imigracji odpowiadają właśnie kraje związkowe.
Budowa większości parlamentarnej w Turyngii stanie się zatem, o wiele wyraźniej niż w Saksonii, rodzajem poligonu doświadczalnego dla AfD. Prowadzony będzie w celu odpowiedzi na pytanie czy opłaca się przejmować inicjatywę tworzenia gabinetu, czy też korzystniej będzie obserwować i skutecznie blokować koalicję wszystkich partii plus BSW powołanej tylko i wyłącznie w celu izolowania AfD.
Ta ostatnia ma ponadto szereg instrumentów przypisanych zwycięzcy oraz partii posiadającej przynajmniej 1/3 mandatów. Może ona np. rezygnować z obsadzenia funkcji przewodniczącego landtagu, czerpiąc tym samym korzyści polityczne, testując zarazem skalę koncesji ze strony innych partii, głownie CDU.
Przeczytaj też
Notatki
20 i 21 listopada w Iraku przeprowadzono pierwszy od 1987 roku spis ludności, ob...
Notatki
Publikowane przez media od początku roku materiały CSU poświęcone emigracji nie ...
Notatki
Gabinety powołane po wyborach do parlamentów krajowych Brandenburgii i Turyngii ...
Notatki
Opublikowane 7 listopada br. orzeczenie[1] Trybunału uznało część kompetencji Fe...
Web development & Web design: Artixen.net | © 2024 Oppotrunity